Składniki:
✔300 g mąki pszennej Wrocławskiej typ 500
✔ 0.5 szklanki oleju kokosowego (wcześniej roztopionego i schłodzone, ale uwaga- zbytnie schłodzenie spowoduje, że olej z powrotem będzie miał stałą konsystencje)
✔0.5 szklanki napoju kokosowego
✔ 10 g proszku do pieczenia
✔ sok z cytryny 10ml
✔ szpinak mrożony 400g
✔ skórka pomarańczowa 20g
✔ siemie lniane 8g
✔ 20 g cukru brązowego
✔ 220ml mleczka kokosowego powyżej 15% tłuszczu
✔ banan pół około 60g
✔ Gorzka czekolada 2 kostki
Przygotowanie:
Siemie lniane zmiel (lub możesz kupić len mielony. Ja zawsze miele na świeżo w thermomiksie. Do lnu wlej chłodną wodę około 20ml i pozostaw do „ścięcia wody z lnem” na 5 minut.
Po tym czasie wlej mleko kokosowe i cały czas mieszaj, kolejno dodaj cukier i zblenduj do uzyskania jednolitej konsystencji, tak żeby nie było czuć żadnych grudek. Następnie dodaj przesianą przez sito mąkę i proszek do pieczenia. Wlej olej, sok z cytryny i skorke pomarańczową. Wszystko zmiksuj (tak, teraz mikser, a nie blender😉)
Z rozmrożonego wcześniej szpinaku delikatnie odsącz wodę, ale nie całą zawartość. (Gdy odsączyłam całą wodę, wyszedł mi zakalec)
Szpinak powinien być mokry- tzn z mała ilością wody.
Szpinak przełóż do pozostałych składników i wszystko razem zmiksuj na małych obrotach.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180°
Blaszkę o średnicy 20 cm wyłóż papierem do pieczenia, przelej gotową mase i wstaw do piekarnika na około 1 godzinę.
Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Po wyjęciu ciasto ostudzić, aż będzie całkowicie zimne i przekrój na pół.
Z mleczka kokosowego wybierz tylko część stałą i wymieszaj z cukrem, posmaruj ciasto i połóż drugą część.
Banana pokrój w drobną kostkę, połóż na wierzch ciasta i posyp startą gorzką czekoladą.
Smacznego😊