Witam Cię bardzo serdecznie!

Na wstępie chcę Ci podziękować, że zdecydowałeś się przeczytać mój poradnik. Wszystko to, co tutaj
przeczytasz, to są moje obserwacje i wiedza, którą pogłębiam od kilku lat. Często się zastanawiam, jak
jeszcze mogę pomóc Tobie oraz Twoim bliskim. Mocno wierzę, że każdy z nas urodził się po to, żeby
przeżyć swoje życie w pełni zdrowia, jeżeli jest to tylko możliwe. Jeżeli każdego ranka możesz
samodzielnie wstać z łóżka, wykonujesz samodzielnie wszystkie czynności, chodzisz do pracy, możesz
jeździć na rowerze to już odgórnie powinieneś być jednym z najszczęśliwszych ludzi.
Każdego dnia podejmujesz decyzje, co zrobić, w co się ubrać oraz jak spędzić czas wolny. Generalnie
cały czas dążysz do tego, żeby było Ci dobrze. I również Ty, podejmujesz decyzje…co zjeść!
W związku z tym, ze jestem Dietetykiem i na co dzień zajmuję się odchudzaniem oraz zmianą
nawyków żywieniowych u moich klientów, widzę, jak wielkim problemem jest ODŻYWIANIE.

Miliony ludzi na świecie, każdego dnia podejmuje decyzję, że zaczną się odchudzać.

Miliony ludzi na świecie, każdego dnia podejmuje decyzję, że kończą się odchudzać.

Miliony ludzi na świecie, cierpi z powodu otyłości.

Jeżeli jesteś osobą otyłą, to Ty również tworzysz ten milion.

Zmieńmy to, razem! Nie musi tak być. Nie jesteś skazany na nadwagę, otyłość. Twój problem nie leży
na talerzu, tylko w Twojej głowie. To Ty dokonujesz wyboru, więc rób to rozsądnie. Tematy dotyczące
zdrowego odżywiania są już przerobione od podszewki. Wpisując w wyszukiwarkę internetową
jakiekolwiek słowo, dotyczące diety, pojawiają się natychmiast setki artykułów. Dostęp do wiedzy jest
ogromny. Dlaczego tej wiedzy nie praktykujesz? Czy tak bardzo nie zależy Ci na Twoim zdrowiu?
Pomyśl sobie, jak będziesz się czuł, wyglądał, jak będziesz funkcjonował za 10 lat, jeżeli DZISIAJ
niczego nie zmienisz? Piszę dużymi literami słowo DZISIAJ ponieważ już dość tego przekładania!
Mówisz sobie, że zacznę od jutra, przestanę jeść słodycze, zapiszę się na siłownię, będę zdrowiej
gotować. Bla, bla, bla…dosyć tego paplania! Jak długo jeszcze? Czy naprawdę nie docierają do Ciebie
informacje, treści mówiące o tym, że otyłość niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne? Z
każdym rokiem przybywa w Polsce osób, które są chore na cukrzycę, miażdżycę, insulino oporność,
nadciśnienie tętnicze, choroby nowotworowe. Twój sposób odżywiania i styl życia ma wpływ na
WSZYSTKO. To jak jesz i co jesz, wpływa na Twój nastój, na relacje z innymi ludzmi, na Twoje poczucie
własnej wartości oraz pewność siebie. Twój sposób odżywiania to cząstka Ciebie.

W Związku z tym, że jest początek Nowego Roku, zapewne masz postanowienia. Czy jednym z nich,
jest właśnie zmniejszenie masy ciała?
W związku z tym, że Stary Rok minął i też miałeś postanowienia, to czy rok temu również chciałeś
schudnąć, zmienić przyzwyczajenia żywieniowe?
Czy robiłeś sobie rachunek sumienia? Przez jak długo utrzymywała się Twoja motywacja? Pomyśl
przez chwilę…..
Nie ważne co było, przeszłości nie zmienisz. Przeszłość, to jedyne na co wpływu już nie masz. Idz do
przodu. Zawsze do przodu. Nie cofaj się, chyba, że chcesz ruszyć z podwójnym tempem.
Więc w porządku, idziemy dalej. Nowy Rok, Nowe postanowienia, nowe cele i nowy Ty!

 

Swoje wieloletnie doświadczenia i obserwacje wykorzystałam do napisania książki.

To coś więcej niż sucha wiedza. To wiedza poparta doświadczeniem i motywacją!

Nie daj się “Leniuchowi” i popraw swoją kondycję fizyczną!

 

Zaczynamy!

Czy zmiany w ogóle są możliwe? Skoro miliony ludzi, ma ten sam problem, to może tak naprawdę nic się z tym nie da zrobić? Może tak ma być?

NIE! Po prostu, te miliony ludzi NIE POTRAFIĄ wprowadzić zmian, ponieważ brakuje im cierpliwości, konsekwencji, dyscypliny i tak im po prostu jest wygodnie. Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu, można  było napisać, że ludziom brakuje wiedzy w temacie odżywiania. Dziś już tą wymówką nie mogą się posługiwać. Napisałam o tym we wstępie.

Jednym z największych problemów w odżywianiu są słodycze, jedzenie żywności wysoko
przetworzonej, dania typu fast food, które zawierają tłuszcze trans, a te z kolei przyczyniają się do
powstawania miażdżycy i cukrzycy. Soki słodzone oraz napoje gazowane i poddawanie potraw
nieodpowiedniej obróbce kulinarnej, również są zmorą naszych czasów.

SŁODYCZE- Cukier, który uzależnia.

Pisząc słowo cukier, mam na myśli cukier biały, rafinowany, który występuje w większości słodyczy i
żywności wysoko- przetworzonej.

-Cukier nie zawiera żadnych wartości odżywczych.
– Cukier nie zawiera błonnika pokarmowego.
– Cukier jest przyczyną nadwagi i otyłości.
– Cukier jest przyczyną cukrzycy typu II.
– Cukier jest przyczyną próchnicy zębów.
– Cukier zaburza metabolizm.
– Cukier powoduje stany zapalne.
– Cukier podnosi Indeks Glikemiczny żywności.
– Cukier powoduje uzależnienie.
– Cukier wpływa na Twój nastrój- przez chwilę go poprawia, byś w kolejnej chwili poczuł się gorzej.
– Cukier jest przyczyną szybszego starzenia się komórek Twojego organizmu.

Często słyszę podczas kuracji, że WALCZYSZ z ochotą na coś słodkiego. To słowo „WALKA” powtarza się
regularnie. Rzeczywiście jest tak, że bez tej walki się nie obejdzie. Ta walka to pokonanie Twoich
własnych słabości oraz nauczenie się KONTROLI, panowania nad swoimi zachciankami. Batony,
ciastka, cukierki czy czekolada- same do Twojego wózka sklepowego nie wskakują. To Ty decydujesz,
co tam włożysz i za co zapłacisz. Więc gdybym miała paradoksalnie to porównać, to płacisz za swoją
nadwagę, otyłość, oraz za to, ze narażasz się na choroby dieto-zależne. Jeżeli problem z regularnym
jedzeniem słodyczy trwa u Ciebie od kilku lat, to można to przyrównać do nawyku. Czasami nawet się
nie zastanawiasz nad tym, co za chwilę przekąsisz. Najpierw jesz- a dopiero później myślisz. Twoje
zachcianki są silniejsze i niestety, ale wygrywają ze zdrowym rozsądkiem. Wiesz, że Ci nie wolno, że
cukierki Tobie szkodzą, że zaburzają Twoje odchudzanie, że czujesz się po ich zjedzeniu gorzej, ale
mimo wszystko nadal to robisz i je zjadasz. Czy robiłeś analizę tego, kiedy sięgasz po słodycze? Często
ma to związek z Twoimi emocjami. Słodycze poprawiają samopoczucie, więc prawdopodobne jest to,
ze zjadasz je wtedy, kiedy jesteś zły, rozdrażniony, smutny, przygnębiony, zawiedziony. Oczywiście, ten
mechanizm emocjonalny działa także w drugą stronę, czyli jesz wtedy, kiedy czujesz się szczęśliwy.

Jak przestać jeść słodycze? Czy jest w ogóle możliwe zrezygnowanie z nich lub przynajmniej
ograniczenie? Odpowiedz brzmi: TAK! Jest to możliwe, ale chcę żebyś wiedział, że odzwyczajenie się
od jedzenia ciastka do porannej kawy wymaga od Ciebie pracy. Czasami tak praca będzie ciężka,
ponieważ ciężkie jest odzwyczajenie się od czegoś, co sprawia Ci przyjemność. Na sam początek
musisz znaleźć zródło czyli wyeliminować dopływ słodyczy do Twojej szafki kuchennej lub barku. Nie
ćwicz swojej silnej woli i nie postanawiaj sobie, że słodycze będą w zasięgu ręki, a Ty będziesz walczył,
żeby nie otworzyć paczki ciastek. Nie rób tego, to nie działa. Najbezpieczniej będzie dla Ciebie, gdy
pozbędziesz się słodyczy z domu. Na początku również powinieneś unikać wyjść do restauracji na gorącą latte i sernik. Jeżeli jesteś osobą, która „Nie wyobraża” sobie życia bez słodyczy, to po prostu
unikaj sytuacji, gdzie jesteś narażony na ich skonsumowanie. Nigdy nie chodz głodny na zakupy.
Wtedy wszystko pachnie i wygląda inaczej  I jest duże prawdopodobieństwo, ze ulegniesz pokusie i
kupisz np. słodką bułkę lub batona- szybka dostawa energii. A wiedz, że Twój mózg dobrze wie, co
wybierać w okresie głodu i dąży do szybkiego dostatku CUKRU. Przed wyjściem do sklepu zrób listę
zakupów, unikasz wtedy bezsensownego chodzenia po sklepie i zastanawiania się, co kupić. Wtedy
więcej niepotrzebnych produktów ląduje w Twoim koszyku i również nieprzemyślanie mogą pojawić
się słodkości. Na początku, w kryzysowych sytuacjach możesz wybrać zdrowsze zamienniki takie jak
suszone lub świeże owoce, mieszanki orzechów z rodzynkami, daktyle czy też koktajle ze świeżych
owoców. Najważniejsza w tym procesie jest Twoja świadomość konsekwencji jedzenia słodyczy.
Poinformuj również swoich domowników, ze wprowadzasz taką zmianę u siebie i poproś, żeby nie
kupowali słodyczy do domu i ich przy Tobie nie jedli. Będzie Ci łatwiej, gdy będziesz wspierany przez
członków rodziny. Pamiętaj również, żebyś kontrolował swoje postępy. Każdego dnia, kiedy nie zjesz
niczego słodkiego wstawiaj sobie buzke w kalendarzu  Każdy jeden batonik, cukierek, kawałek
ciastka, kremówka oddala Cię od Twojego planu, więc pilnuj się! I tak samo, każdy jeden dzień z
ograniczoną ilością słodyczy lub całkowitym ich wyeliminowaniem przybliża Cię do Twojego sukcesu!

JAK ZMIENIĆ NAWYKI ŻYWIENIOWE SWOJE ORAZ POZOSTAŁYCH CZŁONKÓW RODZINY?

Zacznę od tego, że jeżeli chcesz, aby członkowie Twojej rodziny, odżywiali się inaczej niż dotychczas, to
zmianę zacznij od siebie. Jeżeli jesteś rodzicem, to dopóki nie zmienisz swojego sposobu żywienia to
nie masz prawa wymagać zmiany od pozostałych członków rodziny. Zacznij od małych kroków. W
Polskich domach jest tak wiele do zmienienia, że mogłabym na ten temat napisać książkę.

Poniżej, postaram się Tobie wypunktować w jaki sposób możesz wprowadzić prawidłowe, zdrowe
nawyki żywieniowe wśród członków rodziny, aby nie powodować przy tym frustracji oraz
niepotrzebnych nieporozumień.

1. Ogranicz spożycie soli. Jeżeli dotychczas soliłaś ziemniaki jedną łyżeczką soli, to zmniejsz do
połowy. Za każdym razem staraj się używać mniejszej ilości soli, tak aby Twoi domownicy nie
odczuwali diametralnej różnicy. Pamiętaj również, żeby soli nie ograniczać całkowicie, ale
zmniejszyć ilość. Nadmiar soli w diecie jest przyczyną nadciśnienia tętniczego. Według WHO
dziennie nie powinniśmy przekraczać ilości 5g/d.

2. Jeżeli na co dzień przygotowywałaś w dzbanku słodką herbatę dla całej rodziny, to postaraj się
również zmienić to przyzwyczajenie. Pamiętaj, ze większość zasad, które stosujesz w domu, to
są Wasze nawyki. Słodząc herbatę dwoma łyżkami cukru na 2 litry herbaty, zmniejsz tą ilość
do 1,5 łyżki. Po dwóch tygodniach, dodawaj tylko jedną łyżkę. Przy tym pozostań na dłuższy
czas, np. na miesiąc. Twoi domownicy, oraz Ty, przyzwyczaicie się do nowego smaku.

3. Zmień techniki kulinarne. Smażenie na głębokim tłuszczu jest jedną z najbardziej niezdrowych
technik przygotowywania posiłków. Potrawy smażone obciążają układ pokarmowy oraz
wątrobę. Wykorzystuj takie techniki kulinarne jak duszenie, pieczenie, grillowanie. piekarniku.

4. Gotuj zupy. Naucz swoich domowników jeść zupy. Nie dość, że są łatwostrawne,
niskokaloryczne to są zdrowe i w okresie zimowym będą korzystnie działały na organizm-
Rozgrzewająco. Zauważyłam, że jedną z najbardziej lubianych zup wśród dzieci jest rosół i
pomidorowa. Dla przypomnienia, zupę można ugotować ze wszystkiego  Proponuję
powrócić do Barszczu czerwonego, jarzynowej, brokułowej, kalafiorowej, marchewkowej z
imbirem, meksykańskiej, krupniku, żurku, ziemniaczanej, cebulowej czy też zupa z soczewicy,
kapuśniak. Do każdej zupy możesz dodać kaszę, która dodatkowo zwiększy wartość odżywczą.
Jakie kasze dodać do zupy? Wszystkie: Jęczmienna, jaglana, gryczana, bul gur, kuskus, pęczak
lub owsiana.

5. Wyeliminuj słodycze. O tym pisałam powyżej.

6. Jedzcie wspólnie posiłki. Jedzenie wspólnego obiadu lub chociaż kolacji powinno być Waszym
rodzinnym rytuałem. Zbliża to do siebie domowników oraz będziecie mieli możliwość
porozmawiania co jeszcze, wspólnie, możecie zmienić w Waszej diecie oraz stylu życia.

7. Wprowadzaj do Waszego rodzinnego menu urozmaicenia. Monotonia w posiłkach obniża
apetyt oraz może być przyczyną niedoborów witamin i składników mineralnych. Wprowadz do
diety więcej kasz, pełnoziarnistych makaronów, przygotowuj warzywne zapiekanki, gotuj
zupy, rób na deser puddingi i koktajle owocowe- świetna alternatywa dla słodyczy.

8. Bądź aktywny fizycznie i zachęcaj do tego również członków swojej rodziny. Aktywność
fizyczna wspomaga pracę całego organizmu, wpływa pozytywnie na samopoczucie oraz
wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Niestety dzisiejszy tryb życia wielu ludzi jest głównie
siedzący. Mają mało ruchu w ciągu dnia, a po pracy zasiadają się na kanapie, oglądają tv z
paczką chipsów. Taki tryb życia dobrze nie rokuje.

9. A na koniec: Bądź cierpliwy i wyrozumiały dla swoich podopiecznych, domowników. Jeżeli
ktoś z członków Twojej rodziny nie jest jeszcze przekonany do zmian, nie czuje potrzeby, aby
zmieniać cokolwiek, to nie powinieneś nikogo zmuszać na siłę. Natomiast, jeżeli chodzi o
dzieci, to potrzebują więcej czasu na zaadoptowanie się do nowych zasad.

Aby cały proces zmian był dobrze zaplanowywany, przygotowałam dla Ciebie kilka pytań, na które
powinieneś odpowiedzieć.

1. Co chcesz zmienić w swojej diecie oraz członków rodziny?
– Chcesz jeść mniej słodyczy?
– Chcesz ograniczyć potrawy smażone?
– Chcesz wprowadzić do menu więcej warzyw i owoców?
– Wyeliminujesz słodkie, gazowane napoje?
– Ograniczysz ilość wypijanych kaw w ciągu dnia?
– Przestaniesz jeść potrawy smażone?
– Przestaniesz podjadać?
– Będziesz planował menu z trzy dniowym wyprzedzeniem?
– Przestaniesz jeść na mieście fast- foody?
– Będziesz się odżywiał regularnie?
-inne

2. Co chcesz dzięki tym zmianom osiągnąć?
– Chcesz zmniejszyć masę ciała? Jeżeli tak, to ile kg i w jakim czasie?
– Chcesz poprawić wyniki badań labolatoryjnych? Np. obniżyć poziom cholesterolu?
– Chcesz poprawić kondycję?
– Chcesz być przykładem dla innych?
-Inne

3. Czego w tej zmianie boisz się najbardziej?
– Braku akceptacji zmian ze stron członków Twojej rodziny?
– Zachcianek na słodycze?
– Boisz się braku możliwości odżywiania się regularnie?
– Boisz się braku wsparcia?
– Boisz się braku samodyscypliny?

Jeżeli chcesz się ze mną podzielić odpowiedziami, to napisz do mnie na mój adres e- mailowy:
klimekpatrycja@wp.pl 

Leave a Comment

Your email address will not be published.