Każdy kto chce schudnąć codziennie napotyka się z faktami i mitami dotyczącymi odchudzania. Ogólnie ciężko jest znaleźć złotą reguła dla każdego, ponieważ każdy jest indywidualistą i to co jest dobre dla koleżanki, nie koniecznie będzie dobre dla Ciebie. Bez względu na to czy jesteś na początku kuracji odchudzającej czy też w jej trakcie, te wybrane informacje z całą pewnością Ci się przydadzą gdyż są bardzo ogólne i każdy, kto się do tych rad zastosuje z całą pewnością będzie miał pozytywne rezultaty. Uleganie pewnym, drastycznym zaleceniom, przynosi krótkotrwałe efekty, gdyż nie prowadzi do trwałej zmiany nawyków żywieniowych, a tylko do szybkiego zrzucenia nadwyżki kilogramów, która po pewnym czasie wraca jak bumerang. Problem nadwagi i otyłości dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn i z mojego doświadczenia widzę, że obie grupy mają bardzo podobny problem. Mam nadzieję, że moje wskazówki Ci pomogą!
1. Makaron tuczy
Jest to mit! Pamiętaj, że makaron makaronowi nie równy. Wybieraj makarony ciemne, pełnoziarniste. Natomiast, jeżeli nie potrafisz odmówić sobie zjedzenia jasnego, pszennego makaronu to staraj się zawsze go zjadać w towarzystwie dużej ilości świeżych warzyw i nie łącz makaronu z sosami. To połączenie makaronu z tłustym, ciemnym sosem lub tłustym mięsem powoduje, ze DANIE z makaronem jest tuczące, a nie sam makaron. Jeżeli już jesteś ulubieńcem jasnych makaronów, to staraj się nie jeść częściej, niż raz w tygodniu.
2. Ziemniaki tuczą
100 gram tej bulwy to tylko około 70 kcal. Podobnie jak z makaronem. Ziemniaki nie tuczą, natomiast dodatki, takie jak masło lub śmietana powodują, ze danie z ziemniakami jest tuczące. Pamiętaj, ze ziemniaki są źródłem potasu oraz witaminy C, A, B1, B2, B3, B6, i PP, mają również właściwości zasadotwórcze, zawierają błonnik pokarmowy dlatego warto je włączyć do swojego menu, nawet gdy jesteś na kuracji odchudzającej.
3. Musisz jeść 5 posiłków dziennie
Pamiętaj, ze Ty nic nie musisz i sam decydujesz ile zjadasz. Jeżeli wystarczającą ilością są dla Ciebie są 3 posiłki dziennie i widzisz tego efekty, dobrze się czujesz i jesteś zdrowy to znaczy, ze jest to dla Ciebie wystarczająca ilość. Musisz bacznie obserwować swój organizm.
4. W trakcie kuracji odchudzającej nie możesz podjadać
Zgodzę się z tym w 100% i bez względu na to, czy masz nadwagę czy też prawidłową masę ciała, nie powinieneś podjadać pomiędzy posiłkami. Częste podjadanie zmusza przewód pokarmowy do nieustannej pracy, a to w przyszłości może powodować problemy w pracy przewodu pokarmowego. Jeżeli cały czas coś żujesz to zmuszasz trzustkę to wydzielania insuliny, a ta z kolei jest hormonem anabolicznym, która buduje komórki tłuszczowe. Daj swoim narządom odpocząć!
5.Pragnienie gaś TYLKO wodą.
Nie ugasisz pragnienia słodkim sokiem, napojem, ani zimnym kompotem. W każdym z tych płynów znajduje się cukier. Kiedy dostarczasz do organizmu cukier, podnosi się poziom glikemii we krwi. To powoduje, że znowu odczuwasz pragnienie, Twój organizm chce się oczyścić z nadmiaru cukru, a jedyny sposób na to, to wypicie odpowiedniej ilości wody.
6. Na diecie musisz dokładnie liczyć kalorie.
Tutaj napiszę „To zależy” od tego czy cierpisz na jakieś jednostki chorobowe czy też nie. Jeżeli jesteś osobą zdrową to nie musisz ściśle przestrzegać liczenia kalorii lub możesz ich nie liczyć wcale. Pamiętaj, ze to nie zawsze chodzi o nadwyżkę kalorii, tylko kluczowe znaczenie ma jakość spożytych produktów. Kieruj się zasadą, żebyś po posiłku nie czuł się ani głodny, ani przejedzony.
7. Sen wspomaga odchudzanie
Człowiek wyspany jest zregenerowany, wypoczęty i ma większą motywację do tego, aby prowadzić zdrowy styl życia. Gdy jesteś niewyspany, wzrasta apetyt na słone i głównie słodkie przekąski, które mają Ci dać szybki zastrzyk energii. Za uczucie głodu i sytości odpowiedzialne są hormony: Leptyna i Grelina, które są hormonami przeciwstawnymi. Leptyna jest produkowana w komórkach tłuszczowych i jej wysoki poziom wpływa na brak łaknienia. Natomiast grelina jest hormonem produkowanym w żołądku i powoduje wzrost apetytu. U osób, które mają nie regularny sen lub śpią za mało, leptyna i grelina zaczynają działać niepoprawnie. Leptyna spada, a grelina wzrasta. To zaburzenie hormonalne najczęściej powoduje wzrost apetytu oraz częste uczucie głodu, występujące tuż po posiłku. Dbaj o zdrowy sen.
DIETA BEZ WYCHODZENIA Z DOMU!
Jeżeli nie masz możliwości spotkać się ze mną osobiście, to zapraszam Cię do mojej poradni internetowej. Na pozytywne efekty masz taką samą szansę jak osoby, z którymi spotykam się stacjonarnie, gdyż dieta jest przygotowywana na tych samych zasadach. Zanim przygotuję dla Ciebie wypełnij szczegółowo ankietę, która dostarczy mi potrzebnych informacji dotyczących stanu Twojego zdrowia. Po miesiącu się z Tobą skontaktuję, aby przeanalizować dotychczasowe efekty i ustalić dalszy plan diety. Przez cały miesiąc czasu możesz się ze mną kontaktować, zadawać pytania, jestem pewna, że uzyskasz potrzebne wsparcie.
8. Żeby schudnąć wystarczy ograniczyć przyjmowane kalorie.
NIE! Samo ograniczenie dobowej ilości przyjmowanych kalorii nie wystarczy. Jeżeli na co dzień zjadasz 5 posiłków, które dostarczają Ci 2200 kcal i są to kalorie pochodzące głównie z żywności wysoko przetworzonej, takie tak białe pieczywo, słodycze, produkty mączne, słodkie soki, chipsy, niskiej jakości mięso, fast food to nawet jeżeli ograniczysz ilość przyjmowanych kcal do 1500 (redukcja o 700 kcal) ale nadal będziesz jadł sztuczną żywność to i tak będziesz miał problem ze zmniejszeniem masy ciała. To nie same kalorie są przyczyną otyłości tylko niska jakość produktów oraz reakcja organizmu na spożyty pokarm. Dieta uboga w błonnik pokarmowy (nawet jeżeli jesz mało) ZAWSZE będzie blokowała lipolizę czyli rozpad komórek tłuszczowych. Więc żeby schudnąć nie musisz jeść mniej, ale wybierać zdrowe produkty, które odżywiają Twój organizm i nie są tylko pustymi kaloriami.
9. Od stołu odejdź gdy czujesz lekkie nienajedzenie ponieważ impuls o sytości dociera do mózgu po 15 minutach.
A jeżeli się okaże, że impuls nie dotarł i rzeczywiście jesteś głodny, to co wtedy? Zrobisz sobie dokładkę i spowoduje to, że zjesz kolejny posiłek. Od stołu odejdź dopiero, gdy wiesz, ze porcja, którą skonsumowałeś, jest dla Ciebie wystarczająca i jesteś NAJEDZONY, ale nie PRZEJEDZONY.
10.Szybka redukcja masy ciała powoduje efekt jo-jo
Tak. Im szybciej chudniesz, tym jest większe prawdopodobieństwo, że odzyskasz utracone kilogramy, a być może z nawiązką. 8/10 osób, które chudną po 6-8 kg w ciągu miesiąca wracają w ciągu 3-6 miesięcy po zakończonej kuracji do wagi wyjściowej. Tkanka tłuszczowa jest dla organizmu swojego rodzaju zabezpieczeniem i Twój organizm będzie dążył do tego, aby mieć tą rezerwę ponownie. Prawidłowy, ZDROWY spadek masy ciała to od 0,5 do 1 kg tygodniowo. Oczywiście, w pierwszym etapie kuracji, tak zwanej fazie uderzeniowej te spadki mogą być większe. Natomiast docelowo, aby utrzymać efekty, należy dążyć do regularnych, małych spadków.
11. Obciążenie genetyczne jest głównym winowajcom choroby.
Bardzo dużo osób tłumaczy swoją otyłość tym, że w ich domach również występowała. Otyła babcia, mama, siostra i ciocia. Cała rodzina grubasów więc dlaczego ja miałabym wyglądać inaczej? U nas to genetyczne. Czy na pewno? Badania potwierdzają, że predyspozycje genetyczne odgrywają bardzo małą rolę w otyłości. To nie czynniki genetyczne, tylko przekazywany styl życia doprowadza do nadmiaru kilogramów. Wzorce takie jak mama, tato, najbliższa rodzina są wpajane dzieciom od najmłodszych lat, a dzieci są świetnymi obserwatorami i jeżeli w Twoim rodzinnym domu nigdy nie przywiązywano uwagi do tego co jesz, to Ty również tak właśnie możesz funkcjonować w swoim dorosłym życiu. Ale niestety tak jest, że grubasy chodzą parami, a nawet trójkami. I winią za to genetykę, kiedy ta nie ma nic wspólnego z ich chorobę. Jeżeli u Ciebie w domu nie było regularnych posiłków, zwracania uwagi na wartość odżywczą i kaloryczną posiłków to prawdopodobne jest, że Ty również ten fakt będziesz pomijał.
12. W trakcie odchudzania musisz zrezygnować z picia kawy.
NIE i TAK. Jeżeli nie wyobrażasz sobie poranka bez małej czarnej to nie widzę powodów, dla których miałabyś sobie odmawiać tej przyjemności. Na pewno samo picie kawy nie przyczyniło się do tego, że jesteś otyły. Natomiast, jeżeli do kawy dodajesz dwie łyżki cukru i mleko i nie wypijesz kawy czarnej to tak, powinieneś tą kawę wykluczyć lub przynajmniej ograniczyć. Jeżeli stosujesz pozostałe zasady, pijesz kawę z dodatkiem cukru, a Twoje odchudzanie przebiega bez większych problemów, to możesz sobie zostawić tą przyjemność.
13. W trakcie odchudzanie całkowicie musisz wykluczyć słodycze.
O szkodliwości cukru na nasz organizm napisałam osobny artykuł więc nie będę tutaj rozwijać tego tematu. Natomiast, jeżeli masz OGROMNĄ ochotę na zjedzenie czegoś słodkiego i niekoniecznie są to zdrowe zamienniki, ale ciągnie Cię na przykład do zjedzenia ptasiego mleczka, to po prostu je zjedz, ale oczywiście nie całe opakowanie. Włosów z głowy sobie rwać nie będziesz i nie testuj swojej silnej woli. O ile nie pojawia się to często, a tylko raz w tygodniu lub u kobiet przed miesiączką to jeszcze katastrofy z tego powodu nie będzie. Natomiast, gdy chęć na słodycze pojawia się regularnie, staraj się znaleźć zdrowe zamienniki, takie jak na przykład suszone owoce, mieszanki bakalii, zdrowe batony lub słodki koktajl. Oprócz zawartego cukru, który zaspokoi Twoją zachciankę dostarczysz organizmowi błonnik pokarmowy, witaminy i składniki mineralne.
14. Koniecznie musisz przyjmować suplementy wspomagające odchudzanie.
NIE. To Twoja głowa chce tych suplementów, Twoje lenistwo i jest to droga na skróty. Jeżeli nie zmienisz nawyków żywieniowych to nie pomogą Ci żadne suplementy. Oczywiście są suplementy, które przyczyniają się do redukcji masy ciała, ale gdy przestaniesz je brać i nadal będziesz praktykował stare, nieprawidłowe nawyki żywieniowe to waga wróci do wyjściowej.
15. System pracy nocnej zaburza odchudzanie.
TAK. Patrz punkt 7.
16. Sama dieta wystarczy, aby zredukować nadmiar kilogramów.
NIE. Stosując tylko dietę, owszem schudniesz. Ale, przyjdzie moment, kiedy Twoja waga się zatrzyma lub będziesz chudnął bardzo powoli np. 200 g tygodniowo/ 1 kg miesięcznie. Wtedy OBOWIĄZKOW powinieneś pomyśleć o wykupieniu karnetu na siłownię lub pomyśleć o innym rodzaju aktywności fizycznej.